Na dworze coraz chłodniej, dlatego pamietajmy, że nie ma złej pogody są tylko źle dobrane ubrania
Poniżej kilka faktów odnośnie aktywności na świeżym powietrzu
Światło słoneczne, zmiany temperatur i świeże powietrze przyczyniają się do wzmocnienia zdrowia naszego organizmu. I tu pada pierwszy mit rodziców, że w czasie niepogody dziecko się rozchoruje trenując na zewnątrz.
Trening na świeżym powietrzu bardzo wzmacnia odporność organizmu, który jest silniejszy w walce z różnymi infekcjami, zwłaszcza tymi jesienno-zimowymi.
Nie należy się także bać chłodniejszych temperatur. Hartowanie powoduje wzrost przemiany materii, pomaga zwalczyć zmęczenie oraz poprawia ukrwienie skóry.
Aktywność na świeżym powietrzu wymusza na nas zwiększenie koncentracji oraz mobilizacji – dzięki tym czynnikom dzieci stają się bardziej wytrwali jako sportowcy.
Badania niemieckich naukowców wykazały, że powietrze w pomieszczeniach zamkniętych jest aż o 60% bardziej zanieczyszczone niż na zewnątrz (jeśli nie ma smogu). Wpływa na to głównie brak wilgotności, kurz, klimatyzacja i mniejsza cyrkulacja powietrza.
Badania wykazały również, że trening na świeżym powietrzu wpływa znacznie bardziej korzystnie na zmniejszanie negatywnych odczuć jak gniew, depresja, stres, czy ogólne zagubienie w porównaniu do treningu wewnątrz pomieszczeń.
Dzieci przebywające regularnie na świeżym powietrzu są zdrowsze, odporniejsze, lepiej śpią.
WSKAZÓWKI DLA RODZICÓW:
Zwróć uwagę na ubiór dziecka dostosowany do pogody.
Zainwestuj w odzież termoaktywną, unikaj bawełny.
Pamiętaj, aby dziecko po treningu przebrało się w suchą, ciepłą odzież.
Zainwestuj w termos, przygotuj ciepłą herbatę zarówno dla siebie jak i dziecka
Ubierz się cieplej, kiedy wybierasz się na trening. Najczęściej zimniej jest rodzicom na trybunach niż zawodnikom
Dbajmy o nasze pociechy i o ich odporność